Krajewski: Umysły Rosjan są sformatowane przez propagandę w putinowskich mediach

Gość Marcina Celińskiego dawniej analizował wydania „Wiadomości TVP” i wyłapywał wszelkiego rodzaju nadużycia i nieprawdziwe informacje. Jak zauważył, od czasu wybuchu wojny w Ukrainie, jego punktem odniesienia stały się rosyjskie media. – 24 lutego zobaczyłem, że świat jest już zupełnie inny. Pomyślałem, że oglądanie „Wiadomości TVP” i punktowanie tego, co nieprawdziwe w obliczu wojny nie ma sensu. Postanowiłem zobaczyć jak Rosjanie przedstawiają tę wojnę. Oglądam Rossija 24, analizuję i tłumaczę ludziom ich przekaz – powiedział dziennikarz.

Jak zauważył, w świadomości wielu obywateli Rosji, inwazja na Ukrainę nie jest zbrojnym wypowiedzeniem wojny, a specjalną operacją, która ma zdemilitaryzować i zdenazyfikować kraj. Putinowskie media codziennie sączą propagandę i kłamią na temat wojny w Ukrainie, a Rosjanie nie mają dostępu do prawdziwych i obiektywnych źródeł informacji.

Propaganda rosyjska jest bardzo konsekwentna. Przedstawia ona wojnę jako misję wyzwoleńczą, która ma zakończyć ukraińską okupację. Media milczą nt. wielu spraw, głównie o ofiarach wśród ukraińskiej ludności cywilnej

Gość ocenił także, że Putin gra o powstanie światowego imperium, bo Kreml ma dosyć tylko jednego światowego hegemona. – Rosja kwestionuje dotychczasowy porządek świata, funkcjonujący mniej więcej od 30 lat. Putinowska Rosja twierdzi, że Stany Zjednoczone nie mogą być jedynym hegemonem na świecie – zauważył.

oprac. m.u.