Legutko chce rozwiązać Parlament Europejski

„Mamy sytuację zupełnie kuriozalną, w której o polskich sprawach decyduje ok. 650 posłów, którzy nie są odpowiedzialni przed polskim elektoratem. Cała idea parlamentaryzmu polega na tym, że reprezentanci są odpowiedzialni przed wyborcami, a tutaj mamy zero odpowiedzialności. Dlatego PE zdegenerował się najszybciej i najbardziej spektakularnie. To izba rozswawolona, w której nie ma żadnego szacunku dla reguł, również reguł przyzwoitości. Twórcy Unii, o ile działali w dobrej wierze, przyjęli założenia, że instytucje europejskie będą się samoograniczałć, lecz nie stworzyli żadnmych skutecznych mechanizmów, które by je do tego zmuszały” – powiedział Legutko tygodnikowi Pawła Lisickiego, powtarzając swoje wcześniejsze opinie, którymi podzielił się z portalem wpolityce.pl. Tygodnik „Do Rzeczy” na kanwie rozmowy napisał na swojej okładce „Czas zlikwidować Parlament Europejski”.

Bez wyjścia - na wyjątkowy i jedyny w polskich mediach program o procesie wyprowadzania Polski z Unii. To nie zaczęło się dziś i nie skończy jutro - to działania trwające od lat. Obnażymy twórców i apologetów Polexitu. Pokazujemy kalendarium tego projektu, konfrontujemy propagandę z faktami.

W każdy czwartek od 22 do 23 zapraszają Marcin Celiński i Radosław Gruca