Obirek o sprawie Dziwisza: Watykan zamiata sprawę pod dywan

Watykan nie dopatrzył się żadnych zaniedbań w sprawie tuszowania przestępstw seksualnych przez Stanisława Dziwisza w latach 2005-2016, gdy ten kierował archidiecezją krakowską – napisała polska nuncjatura w oficjalnym komunikacie. Wcześniej o kryciu pedofilów w sutannach i przenoszeniu ich do innych parafii decyzjami Dziwisza, alarmowali dziennikarze i ludzie kościoła. Jak ocenił prof. Obirek, Watykan chce zamieść sprawę pod dywan.

Dziwisz zaniedbał przynajmniej siedem przypadków księży pedofili i nie zgłosił tego, jak wymagała procedura. Sprawa nie została rozpatrzona, bo to wymagałoby nowego spojrzenia na cały życiorys Dziwisza i przyjrzenia się głębiej jego sekretarzowaniu Janowi Pawłowi II. Żeby uniknąć grzebania w przeszłość uznano, że łatwiej będzie powiedzieć, że nie ma sprawy

Na pytanie, jak to możliwe, że za pontyfikatu liberalnego Franciszka, dochodzi do uniewinniania ludzi kościoła kryjących pedofili, Obirek mówił, że choć ludzie stojący na czele kościoła się zmieniają, to system pozostaje taki sam.

Niezależnie od tego, kto jest papieżem, mamy do czynienia z instytucją, która przede wszystkim dba o swoje dobre imię. Utożsamiła ona pojęcie dobra z dobrem swojej korporacji

oprac. m.u.