Kim jesteśmy Wesprzyj Reset Przyjaciele Ramówka Słuchaj online Słuchaj online
kraj

Centralny Port Komunikacyjny zniszczy tereny zielone. Władza nie słucha sprzeciwu lokalnych mieszkańców - mówiła w „Rozmowach Celińskiego” Karina Kozłowska, liderka protestujących przeciwko budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego.

Centralny Port Komunikacyjny to pisowska inwestycja, która powstać ma koło Baranowa na południowy zachód od Warszawy. Ma on obejmować Port Lotniczy Solidarność oraz połączenia drogowe i kolejowe. Zgodnie z założeniami nowe linie kolejowe i szybkie pociągi mają umożliwić dostanie się do lotniska z niemal każdego miejsca kraju w niespełna trzy godziny. Przeciwko inwestycji protestują aktywiści. Jak zauważyła gościni Marcina Celińskiego inwestycja jest niezwykle szkodliwa, bo zniszczy tereny cenne przyrodniczo.

CPK to 75 km2 ziemi klasy drugiej i trzeciej do zabetonowania. Jeżeli ktoś zabetonuje taki fragment ziemi i zacznie spalać paliwa lotnicze to mieszkańcy tych terenów będą mieli poważne problemy ze zdrowiem. Poza tym jest żyje tam wiele zagrożonych gatunków. Między innymi to pachnica dębowa (gatunek chrząszcza). W tym rejonie są także dwa akweny, w których mieszka mnóstwo ptaków, w tym 12 cennych gatunków

Kozłowska zwróciła również uwagę, że władza nie respektuje sprzeciwu mieszkańców tych terenów, a na ich ziemie wkraczają bez zgody osoby niepożądane.

Udział społeczeństwa w konsultacjach nie jest prawdziwy. Wpłynęło już ponad 150 tys. uwag aktywistów i mieszkańców, a żadna z nich nie została dotąd uwzględniona.  Mieszkańcy czują się pokrzywdzeni. Nękani są dronami, a inwentaryzatorzy wchodzą na prywatne ziemie mieszkańców i robią pomiary

oprac. m.u.

Zapis relacji z protestu przeciw budowie CPK

Udostępnij

Tagi

Dołącz do nas

Podoba Ci się?

Obywateluj z nami