Na przełomie listopada i grudnia na trzy tygodnie zanurzyłem się w odmętach polskich mediów społecznościowych, aby przyjrzeć się zawartych w nich treściom dotyczącym Żydów. Jak można się domyślać, doświadczenie to było zasadniczo odmienne od kąpieli uzdrowiskowej. Częściowo spodziewałem się tego, co zobaczyłem. Były jednak rzeczy, które mnie zaskoczyły, żeby nie powiedzieć zaszokowały. Dlatego pozwolę sobie podzielić się tym, co znalazłem w treści 113 tyś. wpisów opublikowanych przez 26 tyś autorów w okresie od początku stycznia 2023 do końca listopada 2024.