Rachunek strat ofiar wojny jest zawsze trudny. W polskim wypadku strat poniesionych w II wojnie światowej jest światowej jest to szczególnie trudny szczególnie ze względu na zasadniczą zmianę granic państwa oraz fakt, że II RP liczyła 1/3 mniejszości narodowych. Zaraz po wojnie komunistyczne władze ogłosiły, że polskie straty wynosiły ponad 6 mln, przypisując sprawstwo jedynie III Rzeszy. Raport przygotowany przez Kaczyńskiego i Mularczyka na użytek żądań reparacji od Niemiec powtarza prl-owski rachunek i strat poniesionymi z rąk Stalina nie podrachowuje. Jakie jednak są te straty jeśli zdjąć ideologiczne okulary i pochylić się na tragedią polskich ofiar?