Glapiński się przestraszył. Przestraszył się ponoć śmiertelnie Tuska i Siemoniaka, że go wyprowadzą z NBP, Poskarżył się prokuraturze i obiecał, że będzie się w razie czego opierał. Słusznie - gdzie my znajdziemy drugiego takiego fajnego prezesa, który tak gładko opowiadałby duby smalone? Bereś z Celińskim zapraszają w niedzielę o 20.