W najlepszym z krajów, w kraju któremu wszystkiego zadroszczą Niemcy, Bereś ma tylko jedno, jedyne niespełnione marzenie - żeby Celiński podarował mu ciągnik marki John Deere, może być w leasingu, może pozostać własnością Celińskiego - ale żeby podarował, ot tak po prostu - jak brat. Czy do tego dojdzie? Oglądajcie Kraków - Warszawa, wspólna sprawa