Są dwa sposoby na uzdrowienie wymiaru sprawiedliwości i rozwiązanie problemu neosędziów. Wybór jednego z nich to decyzja polityczna.
Jarosław Matras, sędzia Sądu Najwyższego i członek Komisji Kodyfikacyjnej Ustroju Sądownictwa i Prokuratury w programie PRAWOTEKA podkreślił, że to, jak przebiegać będzie naprawa wymiaru sprawiedliwości zależy od Ministra Sprawiedliwości i jest jego polityczną odpowiedzialnością.
Komisja Kodyfikacyjnej Ustroju Sądownictwa i Prokuratury przygotowuje dwie propozycje ustaw:
⭕ Wersja A
Opiera się na projekcie obywatelskim Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia i przewiduje:
▪️ustawowy powrót neosędziów na poprzednie stanowiska,
▪️możliwość kwestionowania tego powrotu na drodze sądowej wg zasad ogólnych (wg decyzji samego neosędziego - np. w sądzie pracy),
▪️możliwość udziału w konkursach przed prawidłową KRS z prawem do zaskarżenia ich wyniku.
ℹ️ To rozwiązanie pozwala szybko otworzyć nowe konkursy i sprawnie uporządkować sytuację w wymiarze sprawiedliwości.
⭕ Wersja B
Odwołuje się wprost do opinii Komisji Weneckiej:
▪️prawidłowo powołana Krajowa Rada Sądownictwa każdorazowo umarza postępowanie dotyczące powołania konkretnego neosędziego, który ma prawo odwołania się do Sądu Najwyższego,
▪️nowe konkursy na dane stanowisko nie mogą zostać otwarte aż do prawomocnego zakończenia procedury przed SN.
ℹ️ To rozwiązanie wydłuża o kilka lat uporządkowanie sytuacji w wymiarze sprawiedliwości i blokuje na długi czas możliwość legalnych powołań sędziowskich.
Propozycje te zostały omówione w końcowej części programu (od ok. 50 min).
Sędzia Jarosław Matras rozmawiał z sędziami prowadzącymi audycję - Jolantą Jeżewską i Łukaszem Mrozkiem - również o patologiach funkcjonowania neosędziów w SN, ręcznym sterowaniu wnioskami o ich wyłączenie przez prezesów SN i ich determinacji w obronie swej pozycji. Oraz o tym przede wszystkim, jak ta sytuacja wydłuża wydanie wyroku w sprawach zwykłych obywateli.