Dzień Kobiet - komunistyczne święto goździków i rajstop, „święto chromosomów” czy już kapitalistyczna dźwignia handlu - pretekst do windowania cen towarów (np. kwiatów)? A może raczej okazja do celebracji spychanej na margines, deprecjonowanej kobiecości - jedyny dzień dla kobiet w ciągu całego roku dla mężczyzn? Jaki jest współczesny obraz Dnia Kobiet i jak ma się on do współczesnej wizji kobiecości? W jaki sposób można i warto go obchodzić, szczególnie w obliczu okrutnej, niepotrzebnej i niesprawiedliwej wojny w Ukrainie? O zbliżającym się święcie pań, ich sytuacji społecznej i pojęciu kobiecości edukatorka Grupy Ponton porozmawia dziś z Martyną Jałoszyńską - feministką, aktywistką, członkinią zarządu okręgu warszawskiego partii Razem. Martyna jest pracowniczką pomocy społecznej i sektora NGO. Działa na rzecz dostępnego miasta, przeciwdziałania wykluczeniom oraz praw kobiet i osób z niepełnosprawnościami. To miłośniczka Warszawy, fantastyki i reportaży.