Kim jesteśmy Wesprzyj Reset Przyjaciele Ramówka Słuchaj online Słuchaj online
opinia

Apeluję do polityków ukraińskich, by nie wchodzili w sojusze z PiS. To kryptokremlowcy, obóz niebezpieczny i nieodpowiedzialny – stwierdził w „Rozmowach Celińskiego” Witold Bereś, publicysta i redaktor naczelny miesięcznika "Kraków i świat".

Prezydent Ukrainy powiedział w wywiadzie dla BBC, że Europejskie kraje, które nadal kupują rosyjską ropę "zarabiają pieniądze na krwi innych ludzi". Wskazał dobitnie na Niemcy i Węgrów. Tymczasem w Polsce nasila się retoryka antyniemiecka obecnego rządu, a wojna wykorzystywana jest jako kolejny pretekst do ataków na zachodniego partnera. Gość Marcina Celińskiego powiedział w programie, że jest zaniepokojony atakami na niemieckie władze i tym, że politycy PiS wykorzystują wojnę do bieżących celów i strategii politycznych.

Niemcy są kluczowym graczem europejskim, a polski rząd zaczyna prowadzić politykę antyniemiecką. O ile rozumiem politykę Zełeńskiego, który musi mówić ostro i dobitnie, bo Ukraińcy walczą o życie, to polski rząd widzi ataki na Niemców wyłącznie przez pryzmat wewnętrznej polityki w myśl zasady: „Niemiec naszym wrogiem”

Zdaniem Beresia taka polityka obozu Zjednoczonej Prawicy może mieć daleko idące konsekwencje dla naszej pozycji w Europie.

Przyłączanie się do kampanii Zełeńskiego, w której upokarza się prezydenta Niemiec skończy się tym, że pozostaniemy w sojuszu ze zniszczoną i zdewastowaną Ukrainą i kilkoma innymi mało liczącymi się w geopolityce państwami. To nie jest przyszłość dla Polski

Publicysta podkreślał także rolę wolnej Ukrainy dla porządku w Europie. Jego zdaniem Ukraińcy walczą także o naszą wolność i powstrzymanie ekspansjonistycznej polityki Rosji.

Moskwa jest strategicznie, kulturowo i politycznie naszym przeciwnikiem, który jest bardzo niebezpieczny. Wolna i niepodległa Ukraina to podstawa równoważenia sił w Europy. Europa potrzebuje silnej Ukrainy

oprac. m.u.

Udostępnij

Tagi

Dołącz do nas

Podoba Ci się?

Obywateluj z nami