Organy państwa mają działać rzetelnie i sprawnie. Jeżeli prezydent proponuje zmiany na gorsze, które tylko utrwalą chaos, to myślę, że dzieje się coś bardzo złego patrząc jak ludzie władzy bawią się państwem i zapominają o sprawności i rzetelności – powiedziała Bogna Baczyńska.
Konstytucjonalistka komentowała zmiany w Sądzie Najwyższym i projekt ustawy prezydenta zakładający likwidację Izby Dyscyplinarnej SN, o którą zabiega Komisja Europejska. Zgodnie z jej zapisami sędziowie, którzy w niej orzekają, mieliby możliwość przejścia do innej izby lub w stan spoczynku. W SN miałaby zostać utworzona Izba Odpowiedzialności Zawodowej.
To żadne zmiany. Nowe projekty zakotwiczają tylko neo-sędziów w Sądzie Najwyższym i rozparcelowują po innych izbach, co tylko pogłębi chaos
Dr Baczyńska dodała także, że każdą instytucję tworzą ludzie, a ci orzekający w izbie sprzeniewierzyli się niezawisłości sędziowskiej.
Izbę Dyscyplinarną tworzą neo-sędziowie. To ludzie, którzy skażeni są raz na zawsze łamaniem konstytucji, którzy uważają, że osobiste korzyści są ważniejsze niż konstytucja, praworządność i prawa człowieka
Gościni oceniła, że w demokracji niebezpieczne jest gdy władza ma w rękach Sąd Najwyższy. Konstytucjonalistka podważyła ponadto ostatnie wybory.
SN orzeka o ważności wyborów, rozpatruje procesy wyborcze i im się przygląda. Ostatnie były przecież uskrzydlone Pegasusem i działalnością TVP. To dla mnie jest jasne, że to nie były wolne wybory
oprac. m.u.