Paweł Sito i Maciej Rogacewicz, rozmawiali o kondycji polskiej i światowej polityki. Dyskusja oscylowała między ostrą krytyką elit, refleksją nad mechanizmami władzy a pytaniem, jakie kryteria powinni spełniać ludzie idący do polityki.
Polityka jako teatr
Sito i Rogacewicz podkreślali, że współczesna scena polityczna przypomina spektakl, w którym zamiast mężów stanu dominują miernoty i gracze nastawieni na własne interesy.
Korupcja i brak standardów
Do polskiego Sejmu – jak zauważył Rogacewicz – często trafiają osoby, które nie odniosły sukcesu w życiu zawodowym i traktują państwo jako źródło łatwego zarobku.
Międzynarodowe napięcia
Rozmówcy komentowali m.in. „plan Trumpa” rzekomo inspirowany przez Kreml, rolę Marka Rubio w amerykańskiej dyplomacji oraz wewnętrzne gry Putina, którego notowania w Rosji spadają.
Polska scena polityczna
Krytyka dotyczyła prezydenta Nawrockiego, Zbigniewa Ziobry oraz Grzegorza Brauna. Wskazano na wizerunkowe błędy, afery finansowe i możliwe konsekwencje prawne dla prominentnych polityków.
Potrzeba nowych kryteriów
W drugiej części programu pojawiła się refleksja, że politycy powinni być oceniani jak kandydaci do pracy – z wymaganiami dotyczącymi doświadczenia, odpowiedzialności i uczciwości. Brak takich standardów prowadzi do patologii i kryzysu zaufania społecznego.
Rozmowa w „Resecie Obywatelskim” była nie tylko przeglądem bieżących wydarzeń, ale też próbą postawienia fundamentalnego pytania: kto i na jakich zasadach powinien sprawować władzę? Sito i Rogacewicz wskazali, że bez społecznej presji na wprowadzenie standardów polityka pozostanie teatrem, w którym obywatele są jedynie widzami, a nie pracodawcami swoich reprezentantów.
