PiS-owi nie zależy na upamiętnieniu ofiar katastrofy w Smoleńsku, odzyskaniu wraku czy wyciągnięciu konsekwencji wobec rzekomych sprawców zamachu. „Smoleńsk” to polityczne paliwo – powiedział w „Dochodzeniu prawdy” Grzegorz Rzeczkowski.
Współautor (wraz z Maciejem Laskiem) książki „Kłamstwo Smoleńskie? Cała prawda nie tylko o katastrofie” mówił w programie o teoriach spiskowych forsowanych przez polityków PiS na temat tragedii w Smoleńsku. Jak zauważył Rzeczkowski wypadek lotniczy to temat, który ma zapewnić im polityczne korzyści.
Teorie smoleńskie podzieliły Polskę jak nigdy i nadal karmią jedną partię polityczną. Służą one jako pałka na przeciwników politycznych
Dziennikarz ocenił, że PiS swoją irracjonalną narracją nt. zamachu w Smoleńsku przykrył temat mordu polskich oficerów w Katyniu. Powiedział też, że pisowski obóz milczy w sprawie umywania rąk Rosjan od odpowiedzialności za zbrodnie z 1940 r.
Szaleństwo smoleńskie pozwala też Rosji niszczyć prawdę o Katyniu. Nikt nie zaprząta sobie głowy tym, że Rosjanie zaczęli podważać swoją odpowiedzialność za zbrodnie w Katyniu
Jak mówił Rzeczkowski, książka, która jest rozmową z Maciejem Laskiem, ma przede wszystkim odkłamywać teorie spiskowe nt. katastrofy rozsiewane przez polityków PiS.
Książka opisuje stan państwa polskiego, pokazuje jak wygląda latanie, jak ważni są ludzie, którzy lotnictwo tworzą, ale przede wszystkim kim jest człowiek, który wziął na siebie odpowiedzialność zbadania przyczyn katastrofy w Smoleńsku- Maciej Lasek. To człowiek, który wziął też na siebie ciężar obrony racjonalnie myślących Polaków przed lawiną kłamstw tworzonych przez Macierewicza i ludzi PiS
oprac. m.u.