Możliwa zgoda na odblokowanie środków z Funduszu Odbudowy pokazuje, że Unia Europejska jest solidarna, sprawiedliwa i o wiele bardziej wyrozumiała wobec Polski niż Polska kiedykolwiek wobec instytucji europejskich.
Jak donoszą media, w najbliższym czasie może dojść do zaakceptowania przez Komisję Europejską, planu polskiego rządu wydatkowania pieniędzy z unijnego Funduszu Odbudowy. W ramach programu Polska mogłaby liczyć na 36 mld euro. Środki dotychczas były zamrożone, gdyż PiS nie chciał dokonać zmian w sądownictwie, na które naciskała Unia. Najprawdopodobniej rząd wpisał do Krajowego Planu Odbudowy reformę sądów, jak choćby likwidację Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
Gościni programu oceniła, że postawa KE to wyraz solidarności i wsparcia dla Polski w trudnej sytuacji migracyjnej spowodowanej wojną w Ukrainie.
Komisja Europejska zapewne zgodzi się na to, żeby pieniądze z KPO do Polski dopłynęły. Nie będą to jednak tak duże kwoty jakie pierwotnie miały być. Środki zostaną odblokowane, ale Polska będzie musiała dokonać pewnych reform w zakresie sądownictwa. Komisja Europejska jest w trudnym położeniu, bo do Polski przybyło już dużo uchodźców, więc według niej wypłata tych pieniędzy to wyraz europejskiej solidarności
Mieńkowska-Norkiene przewiduje, że politycy PiS będą chcieli wykorzystać pieniądze do wewnętrznych celów politycznych. Oceniła, że jeśli rzeczywiście tak się stanie, pogłębi się nasz konflikt z Unią.
Politycy PiS myślą partyjnie, krótkoterminowo i nie ma tam absolutnie zamysłu o tym, co będzie dobre dla całego narodu polskiego. Jeżeli pieniądze z KPO będą wydawane nieuczciwie i dojdzie do nadużyć, to podejrzewam, że Unia tak tego nie zostawi, a wtedy konflikt z nią się pogłębi. Możemy się spodziewać, że do takich sytuacji będzie mogło dochodzić
Politolożka mówiła także o postawie Polski w 2015 roku, kiedy rząd nie chciał pomóc w relokacji uchodźców. Jej zdaniem nie poczuliśmy się wtedy do odpowiedzialności i odwróciliśmy się plecami od Unii. Mimo tego odczuwamy wsparcie ze strony instytucji europejskich, gdy kryzys dotknął nas.
W kryzysie migracyjnym Polska dostaje wsparcie od UE. Unia postępuje wobec nas solidarnie i sprawiedliwie. Gdy był kryzys z uchodźcami w 2015 roku, niestety my wobec Unii tacy nie byliśmy. Nie chcieliśmy pomóc w relokacji, nie poczuliśmy się do odpowiedzialności i nie byliśmy solidarni
oprac. m.u.