Czym dziś jest lewicowość i dlaczego w Polsce ugrupowania lewicowe nie potrafią zbudować politycznego imperium, mimo że ich postulaty – od praw pracowniczych po godność jednostki – są obecne w codziennym życiu obywateli?
Piotr Szumlewicz i Wojtko Krzyżaniak podsumowali wydarzenia tygodnia – od pozwu ze strony Grzegorza Brauna, przez działania CBA wobec ojca Rydzyka, po dyskusje o roli Kościoła w życiu publicznym. Nie zabrakło ironii, ostrych komentarzy i refleksji nad kondycją polskiej demokracji.
28 punktów Trumpa – kapitulacja, honorowy pokój, a może przerwa przed następnym starciem? W pierwszym odcinku nowego programu "Amerykański Czwartek" Mariusz Braszkiewicz i Bartosz Konieczka – historyk, doktorant UAM, znawca Ukrainy - analizowali plan Trumpa dla Ukrainy.
Blanka Dżugaj i dr Michał Lipa analizują plan pokojowy dla Strefy Gazy. Wprawdzie daje on realną szansę na przerwanie natychmiastowego cierpienia w Gazie i uruchomienia odbudowy, ale tworzy przy tym nową formę międzynarodowego zarządzania terytorium — z elementami protektoratu i okupacji.
W najnowszej odsłonie programu „Kraków–Warszawa wspólna sprawa!” Witold Bereś i Marcin Celiński z humorem, ironią i sporą dawką politycznej złośliwości komentują historię, współczesne spory o pamięć oraz aktualne afery.
Karol Nawrocki miał być polskim Trumpem, który pogoni „śpiącego Joe Tuska”. Donald Tusk wykorzystuje konflikt do konsolidacji własnego obozu, a Jarosław Kaczyński zmaga się z narastającymi podziałami w PiS.
Paweł Sito i Maciej Rogacewicz, rozmawiali o kondycji polskiej i światowej polityki. Dyskusja oscylowała między ostrą krytyką elit, refleksją nad mechanizmami władzy a pytaniem, jakie kryteria powinni spełniać ludzie idący do polityki.
Piotr Szumlewicz i Piotr Nowak analizują konsekwencje rosnącej fascynacji polskiej prawicy Donaldem Trumpem. Podkreślają, że bezkrytyczne przejmowanie wzorców trumpizmu przez PiS i Konfederację to realne zagrożenie dla skuteczności polityki opartej o polską racji stanu.
Prof. Mirosław Wyrzykowski ostrzega, że polska Konstytucja została w praktyce osłabiona przez działania konstytucyjnych organów państwa, a masowe odmowy prezydenta powołań sędziowskich i unikanie wykonywania orzeczeń sądów tworzą niebezpieczny precedens destrukcji mechanizmów egzekucji prawa.
Sportowiec Dariusz Popiela opowiada o projekcie „Ludzie Nie Liczby”, który przywraca imiona zamordowanych mieszkańców małych miejscowości, oraz o trudnej walce o ratowanie dawnej synagogi w Czarnym Dunajcu — historii o lokalnym oporze, uprzedzeniach i sile pamięci.
Film dokumentalny "Wśród sąsiadów" ukazuje mord na żydowskiej rodzinie popełniony przez Polaków. Tragedia wydarzyła się w czasie II Wojny Światowej w miejscowości Gniewoszowo. Po krytycznym wpisie na X Agnieszki Jędrzejczak z kancelarii prezydenta KRRiT wszczęła postępowanie wyjaśniające.
Krzysztof Boczek i prof. Monika Bobako podkreślali instrumentalizację przekazu o konflikcie na Bliskim Wschodzie w celach politycznych. Wskazywali na potrzebę krytycznej analizy źródeł oraz debaty opartej na rzetelności, empatii i edukacji historycznej.
Państwo powinno zdelegalizować partie, które szerzą nienawiść na tle narodowościowym lub stosują przemoc w celu zdobycia wpływu. Piotr Nowak i Piotr Szumlewicz podkreślali, że działalność takich ugrupowań może mieć realne konsekwencje dla bezpieczeństwa państwa i życia obywateli.
Po opublikowaniu 28 punktów wywołujących międzynarodowe poruszenie, polscy komentatorzy podkreślają, że prawdziwe znaczenie sporu nie leży w deklaracjach, lecz w gotowości państw do dostarczenia realnych środków obronnych i politycznych decyzji, które zadecydują o losie regionu.
W „Kraków–Warszawa: wspólna sprawa!” i o rosnącej sile kibolskich bojówek, kryzysie przywództwa w PiS oraz politycznej emigracji Zbigniewa Ziobry.
W „Cotygodniku” Marcin Celiński i jego goście Tomasz Kasprowicz i Janusz Schwertner omawiali wybór Władysława Kosiniaka-Kamysza na prezesa PSL oraz pierwsze sto dni prezydentury Karola Nawrockiego.
Marcin Celiński i Stanisław Obirek analizują historyczne korzenie antysemityzmu, wskazując na jego obecność w tekstach religijnych, praktykach kościelnych oraz w narracjach kulturowych, które przez stulecia kształtowały europejską świadomość.
Rozmowa Pawła Sito z Grzegorzem Brzozowiczem, prowadzona w rytmie wspomnień i aktualnych obserwacji, ukazuje dramatyczne wydarzenia w Serbii, narastający nacjonalizm w Chorwacji, a także różnorodne oblicza sąsiednich krajów.
Rozmowa ujawnia, jak trudne może być zakładanie związku zawodowego w instytucji publicznej, która powinna być wzorem dialogu społecznego. Zamiast współpracy – groźby, zamiast rozmów – pisma z zarzutami. Mimo to, jak mówi Górecka: „Założyłabym ten związek jeszcze raz. To była dobra decyzja”.
Przemoc domowa nie jest zjawiskiem prostym ani oczywistym. Często ukrywa się za fasadą „dobrego domu”, a jej mechanizmy psychiczne sprawiają, że ofiary wątpią w siebie i wracają do sprawców.
Indyjscy mistrzowie duchowi od ponad 150 lat rozpalają wyobraźnię Zachodu. Od bestsellerowych poematów o Buddzie, przez wystąpienia Swamiego Vivekanandy w Chicago, aż po Beatlesów medytujących u Maharishiego – historia ta to mieszanka fascynacji, nadziei i… rozczarowań.
W premierowym odcinku audycji „Z Politycznego Dna” autorzy analizują ucieczkę byłego ministra sprawiedliwości do Budapesztu i konsekwencje dla polskiej sceny politycznej.
Gośćmi audycji Marcina Celińskiego byli Beata Grabarczyk (Radio Nowy Świat) i Rafał Kalukin (Polityka). Rozmowa dotyczyła trzech głównych osi napięcia: ucieczki Zbigniewa Ziobry, eskalacji konfliktu między premierem a prezydentem oraz kontrowersji wokół Sławomira Cenckiewicza.
Wyniki lokalnych wyborów w USA pokazują, że Demokraci potrafią się mobilizować i wygrywać mimo kryzysu wizerunkowego. Jednocześnie przyszłość obu partii pozostaje niepewna – Republikanie muszą zmierzyć się z problemem „trumpizmu po Trumpie”, a Demokraci z wewnętrznymi podziałami.
Paradoks polskiej rzeczywistości: z jednej strony sukcesy gospodarcze i rolnicze dzięki integracji z UE, z drugiej – kryzys zaufania do krajowych organizacji i polityków. Polska stoi dziś między globalnymi szansami a lokalnymi słabościami.
Liczby mówią jasno — Polska, jeszcze niedawno symbol solidarności, dziś staje się coraz bardziej niebezpiecznym miejscem dla Ukraińców.
Niezwykłe rozstrzygnięcie tego niezwykłego ogólnopolskiego konkursu w Zamku Królewskim na Wawelu odbędzie się 20 października 2025 roku. Transmisja na żywo na kanale YT Resetu Obywatelskiego!
Nowy lokator Pałacu Namiestnikowskiego powetował sobie. Tu przyciął wiatraki, tu zlikwidował systemową pomoc dla Ukrainców i Ukrainy. A ciąg dalszy przecież nastąpi...
Weź udział w konkursie na mikroprozę – krótki tekst o losach obywateli Polski w latach 1980–1989. Szukamy zarówno świadectw, jak i literackich fantazji inspirowanych tamtym czasem.
Rozkład państwa postępował, ale kto by tym się martwił, skoro „za króla Sasa jedz, pij i popuszczaj pasa”.
Z dzisiejszej perspektywy w kraju, który co roku 11 listopada uroczyście i dumnie świętuje odzyskanie niepodległości na raptem 20 lat, ostra krytyka ponad stuletniego podporządkowania przez Rzeczpospolitą Prus jest nieco śmieszna.
Masz do opowiedzenia historię o czasach „Solidarności”, niezależnej kulturze, codziennych zwycięstwach w cieniu wielkiej historii?
Igor Isajew, Ukrainiec w Polsce: Wiem, że polityka to często gra na emocjach. Ale boli, że w Polsce, która tak szeroko otworzyła serca i domy dla Ukraińców w 2022 roku, ci sami ludzie dziś słyszą, że są ciężarem. Problemem. Zagrożeniem.
Jesteśmy w stanie wojny z Federacją Rosyjską. Przestańmy wreszcie udawać, że tak nie jest. A jednak Rafał Trzaskowski nie ostrzegał Polaków głośno i konsekwentnie przed rosyjskimi związkami Karol Nawrocki. Dlatego przegrał - uważa Tomasz Piątek.
Można dywagować i rozmieniać na drobne, ale faktycznym przegranym tych wyborów jest Donald Tusk. Byłby także w przypadku minimalnego zwycięstwa Rafała Trzaskowskiego.
Może się to wydawać błahostką: sposób, w jaki Nawrocki mówi. Te wszystkie „pucie”, nieudolne konstrukcje, chaos myśli — to niemal kalka Janukowycza. Nieumiejętność składnego wyrażania myśli nie razi elektoratu, wręcz przeciwnie — staje się „dowodem”, że to nie człowiek elit, tylko „swój”.
Sama wiara w zwycięstwo i poczucie słuszności nie wystarczą. Emocje, wkurw i frekwencja – tylko to nas uratuje.
Jest kilka haseł, które obóz demokratyczno-wolnościowy powinien wykuć na blachę zanim będzie za późno. Ale ja namawiam do odświeżenia tego, które się sprawdziło i jest prawdziwe: osiem gwiazdek.
Jest kilka haseł, które w tej kampanii trzeba powtarzać. Cywilizacja europejska albo wschodnie barbarzyństwo. Są dwie Polski i długo inaczej nie będzie. Żadnych programów, tylko emocje. Kto w ciebie kamieniem, ty w niego dwoma.
Polska weszła na najbardziej fundamentalną płaszczyznę sporu: czy chcesz być w świecie Unii Europejskiej, nawet z jej ograniczeniami (w tym suwerenności państw), czy też wolisz wyjście z Unii, choćby to oznaczało wzmocnienie wpływów Kremla?
Rafał Trzaskowski przerżnie. I nawet nie byłbym taki pewien, czy wejdzie do drugiej tury. Mówię to po, aby ludzie robiący tę kampanię się ocknęli.
10 kwietnia powinniśmy obchodzić jako nasze wielkie święto. Święto Polski mądrej i dalekowzrocznej, pozbawionej kompleksów, silnej materialnie i moralnie. Polski europejskiej i liczącej się w świecie.
Fundacja im. Kazimierza Łyszczyńskiego wraz z partnerami zaprasza na konferencję z okazji Dni Ateizmu 2025, która odbędzie się 29 marca w Pałacu Staszica w Warszawie. Wstęp wolny.
Pewien świat się kończy. Duchowy. Materialny. Polityczny. Czyli - jak zwał Witkacy - tak zwana ludzkość w obłędzie. Zapraszamy na felieton Witolda Beresia z cyklu "Okiem Beresia - bezmięsny poniedziałek".
Swoją drogą fascynuje mnie przyjmowany w ciemno mit Jarosława Kaczyńskiego, któremu nie zależy na pieniądzach. (...) gołym okiem widać, że nawet jeśli jemu nie zależy, to wie, czym kaczka wodę pije i używa ich, tak jak używa ich każdy – aby sobie coś kupić – pisze Witold Bereś
Pół świata protestowało przeciwko Zielonemu Ładowi, bo przeczytało 3 akapity z 700 stron. Wygląda na to, że to samo czeka Pakt o Migracji i Azylu, który nie podoba się prawie nikomu i niemal każdy mówi, że jest konieczny.
Krzysztof Stanowski, którego nie trzeba lubić, aby dostrzec, że jest piekielnie uzdolniony (przymiotnik dobrany nieprzypadkowo), rozpoczął kampanię, w której oznajmia, że startuje na urząd prezydenta, ale że nie startuje. Witold Bereś
Relatywizując, kombinując, uprawiając gierki polityczne, komisje i izby dokonują społecznej demoralizacji, w której toniemy, z programowym wykluczeniem z rozważań pojęć dobra i zła w wymiarze społecznym.
Ruchy pozorowane zamiast reformy finansów publicznych – taką ocenę wystawił rządowi Sławomir Dudek, prezes i główny ekonomista Instytutu Finansów Publicznych. Uzasadnienie zamieścił w artykule, który za jego zgodą udostępniamy w całości.
Kolejna miesięcznica. Zbigniew Komosa złoży wieniec z tabliczką przypominającą, czym jest kłamstwo smoleńskie. Mimo że sądy - w tym Sąd Najwyższy - dały mu do tego prawo, posłowie Prawa i Sprawiedliwości z Jarosławem Kaczyńskim na czele będą mogli bezkarnie to prawo mu odbierać.
Są dwa sposoby na uzdrowienie wymiaru sprawiedliwości i rozwiązanie problemu neosędziów. Wybór jednego z nich to decyzja polityczna.
Przy okazji sprawy Rubcowa łatwo zauważyć, że "łagodność" służb PiS to brak zainteresowania co najmniej zastanawiającymi działaniami Rosji w Polsce. Aż trudno uwierzyć, że nie wynika to z powiązań wpływowych ludzi i organizacji bliskich ówczesnej władzy. Publikujemy kolejny fragment "Służb PiS"
Publikujemy drugą cześć fragmentu książki "Służby PiS" Tomasza Piątka opisującego historię i kulisy działaności rosyjskiego szpiega Rubcowa.
Publikujemy fragment książki "Służby PiS" Tomasza Piątka opisujący historię i kulisy działaności rosyjskiego szpiega Rubcowa. Ze względu na objętość ukaże się na naszym portalu w trzech odcinkach. Dziś pierwszy
Reset Obywatelski razem z Helsińską Fundacją Praw Człowieka, Siecią Obywatelską Watchdog Polska, ARTICLE 19 i ponad 40 innymi organizacjami apeluje o efektywne wdrożenie unijnej Dyrektywy anty-SLAPPowej w Polsce.
Sukces wyborczy Donalda Trumpa cieszy wielu, ale najbardziej chyba Aleksandra Dugina – głównego ideologa Kremla. Czyżby liczył na stopniowe wycofywanie się Amerykanów z Europy, gdzie już czekają sojusznicy Rosji z altprawicy, których popularność stale rośnie?
10 października 2024 zmarł Leszek Moczulski, polski polityk i specjalista w dziedzinie geopolityki. Pod koniec roku 2015 Marcin Celiński przeprowadził z nim wywiad dla kwartalnika Liberte! Za zgodą redakcji L! przypominamy tę rozmowę.
Paulina Matysiak chce rozwijać Polskę ramię w ramię z Marcinem Horałą. Politykiem PiS odpowiedzialnym w rządzie Mateusza Morawieckiego za Centralny Port Komunikacyjny.
Maciej Świrski, dzisiaj jako szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, walczy z wolnymi mediami. To jednak nie jest jego pierwsza rola w obozie PiS.
Ktoś otrzymuje informację o terminie sprawy wraz z nazwiskiem sędziego referenta i pouczeniem, że może złożyć wniosek o wyłączenie sędziego z powodu - cytat: "niespełnienia przez niego wymogów niezawisłości i bezstronności". Ale nikt nie informuje, czy wylosowana osoba - jest legalna.
Może niech Pan Prezydent powróci do zabawy z zestawem "Mały chemik"? Jeśli nie ma - osobiście mu kupię. Tylko niech zaczeka spokojnie do Gwiazdki
Piątkowy "Kurier Lubelski" na tak zwanej "drugiej stronie" publikuje komentarze różnych osób z gatunku "chwalców" i "sterroryzowanych praworządnością zoilów". to moja własna nazwa inspirowana słowami Pana Prezydenta.
Prezydent RP odpowiedzi z ważnych stolic nie otrzyma, bowiem w państwach praworządnych osadzanie w zakładach karnych polityków i byłych polityków skazanych za popełnienie przestępstw to kwestia przestrzegania reguł.
Jak więc dać jasną, zwięzłą i dobitną odpowiedź na pytanie syna. Odpowiedziałem: "Synku, przepraszam Cię za to, że użyję wulgarnego słowa, wiesz że nie lubię wulgaryzmów, wybacz ale muszę to nazwać po imieniu - BO ROZP...... PAŃSTWO, w wszystkich jego obszarach"
2005 r. po akcji z „dziadkiem Tuska z Wermachtu”, był wręcz wyklęty w PiS. Mozolnie wracał na szczyty. Gdy w 2015 r. PiS przejęło władzę, Jacek Kurski został szefem TVP. Za- mienił ją w machinę propagandy władzy, szczucia na każdego, kto podpadł PiS, ale nade wszystko – we własne księstwo.
undusz Sprawiedliwości stał się dla partii Zbigniewa Ziobry skarbonką bez dna, do której sięga się, kiedy tylko najdzie ochota. Partia nie ma własnych pieniędzy, bo jej politycy są zmu- szeni startować z list PiS, a Jarosław Kaczyński nie dzieli się z nimi subwencjami z budżetu.
Pewnie jeszcze nigdy konferencje prasowe prezesa Narodowego Banku Polskiego nie cieszyły się takim zainteresowaniem jak za prezesury Adama Glapińskiego. Cytatów uznawanych za śmieszne krąży potem w sieci co niemiara.
Ta sprawa zbulwersowała opinię publiczną w Polsce. Dla osiągnięcia interesu politycznego i pokazania, że skazany pedofil należał do Platformy Obywatelskiej, ujawniono personalia ofiary. A molestowany chłopiec popełnił samobójstwo. Prym w tej sprawie wiódł radny od Ziobry, Dariusz Matecki.
Olga Semeniuk-Patkowska zasłynęła w tej kadencji Sejmu z wielu rzeczy: została szefową rady Polskiej Agencji Kosmicznej, wzięła ślub z wiceministrem finansów Piotrem Patkowskim i lansowała się z nim później na łamach tabloidów, chciała rozpadu Unii Europejskiej.
Jeszcze chwila i Kraśnik, powiatowe miasto w Lubelskiem, zostanie pozbawione własnego szpitala. To wynik niefrasobliwości władz z PiS, gdzie marszałkiem jest Jarosław Stawiarski – jeszcze niedawno wiceminister w rządzie Beaty Szydło.
„Gazeta Wyborcza” oskarżyła obecnego szefa sztabu wyborczego PiS Joachima Brudzińskiego, że za pieniądze Polskiego Holdingu Hotelowego wyremontował swój prywatny apartament w centrum stolicy. Zarzuty były przestrzelone. Co nie znaczy, że nic się nie stało.
Postać Bartłomieja Misiewicza stała się jednym z symboli rozpasania ekipy PiS w instytucjach państwowych i spółkach Skarbu Państwa.
W 2015 i 2016 roku suwalski poseł Jarosław Zieliński prowadził wielką rekrutację. Wielką, bo rekrutowano na wszystkie kierownicze stanowiska w regionie, na które tylko przełożenie może mieć poseł.
Najpierw kazał rolnikom nie sprzedawać zboża. Potem pozwolił na to, by w sposób niekontrolowany do Polski wjechało – i tu zostało – kilka milionów ton zboża z Ukrainy! Gdy to wyszło na jaw, przekonywał, że rolnicy „źle go zrozumieli”.
To jedna z największych afer rządu Mateusza Morawieckiego. Od kilku lat w internecie pojawiają się mejle pozyskane z prywatnej skrzynki ministra Michała Dworczyka. Problem w tym, że nie są one prywatne. To korespondencja między nim, premierem i jego otoczeniem o wielu ważnych sprawach.
Stanisława Kasprzycka to działaczka PiS z rodzinnych stron Daniela Obajtka. Gdy była kandydatką do Sejmu, startowała z hasłem: „Najważniejszy jest człowiek, a władza powinna mu służyć!”. Dziś już wiemy, że tym człowiekiem była pani Kasprzycka.
Poseł Sak z Tarnowa chodzi po telewizjach i opowiada, że im więcej przejrzystości w życiu publicznym, tym lepiej. Prześwietliliśmy co nieco jego wydatki na biuro poselskie. I okazało się, że w ubiegłym roku wydał ponad 20 tys. zł na stronę internetową, która nie istnieje.
Przez cztery lata nadzorował policję w taki sposób, że trudno było powiedzieć, czy bar- dziej sam siebie narażał na śmieszność, czy podlaskich funkcjonariuszy. Jarosław Zieliński mieszka bowiem w Suwałkach i większość jego aktywności jest lokalna.
Określenie „tłuste koty” wzięło się właśnie od tej pary. On – Krzysztof Sobolewski – szef struktur PiS, sekretarz generalny partii. Ona – Sylwia Sobolewska – świeżo upieczona małżonka tego pana. On – żyjący ze „skromnego” uposażenia posła. Ona – zarabiająca kokosy w spółkach Skarbu Państwa.
Przez lata aukcje koni w Janowie Podlaskim przykuwały uwagę mediów na całym świecie. Pride of Poland były naprawdę naszą dumą, choć od pewnego czasu celem samym w sobie zaczęły stawać się ceny za sprzedane rumaki, a nie ich hodowla.
To był jeden z największych skandali ujawnionych w ostatnich miesiącach przez media. W Legnicy ludzie umierają, bo nie ma miejsca na OIOM, by ratować ciężko chorych.
Waldemar Buda pięknie się uśmiecha w mediach społecznościowych, w rządzie trzyma się blisko premiera Mateusza Morawieckiego. Ale wie, że najważniejsze to zadbać o najbliższych kolegów. A ci od czasu, gdy PiS wzięło władzę, mają się znakomicie.
Odkąd Jadwiga Emilewicz stała się ważną postacią rządowego układu, jej mąż i jego firma zarabiają kokosy na współpracy z najważniejszymi spółkami Skarbu Państwa. Była pani wicepremier, a od niedawna ponownie członek rządu tłumaczy, że to… dla przejrzystości.
Choć Andrzej Gut-Mostowy i jego rodzina są współwłaścicielami jednego z największych ośrodków narciarskich w Polsce, to właśnie on decydował, czy w czasie pandemii stoki będą otwarte, czy zamknięte. Wiele branż nie miało takiej szansy. On jednak zapewnia, że to nie miało żadnego znaczenia.
Kiedy był wiceministrem rolnictwa, załatwił bratu dzierżawę ziemi, próbował załatwić odszkodowanie za gradobicie, którego nie było, a w spektakularnym finale tej historii dostał w prezencie ślubnym ciągnik wart, bagatela, 1,5 mln zł i wziął udział w jego reklamie. Norberta Kaczmarczyka
Korupcja polityczna za rządów PiS osiągnęła poziomy, które można nazwać himalajami żenady. Kiedy posłanka z Bełchatowa zagroziła, że nie będzie głosować razem z rządem, prezes Jarosław Kaczyński z premierem Mateuszem Morawieckim nie tylko dali posadę jej człowiekowi, a jej samej awans
Zamiast zrozumienia problemów – pogarda. Zamiast podwyższenia skromnej renty so- cjalnej – buta. To dla rodziców osób niepełnosprawnych mają posłowie PiS. A brylował wśród nich Jacek Kurzępa, który nie ma problemu z wyobrażeniem sobie życia za 1600 zł miesięcznie. Sam tyle zarabia, ale dziennie.
Jeszcze 10 lat temu był pogodynkiem w regionalnej TVP. Dorabiał jako konferansjer. Po dojściu PiS do władzy zrobił błyskawiczną karierę i zarobił wielkie pieniądze. I gdy potrzebował, był z PiS, a gdy nie było to konieczne, to do partii nie należał.
Wiele stowarzyszeń czy fundacji wykonujących od lat kapitalną pracę dla swoich środowisk lokalnych czy pozostawionych samemu sobie przez państwo grup społecznych za rządów PiS zostało skazanych na wegetację. Odcięto je od wszelkich funduszy.
Została skazana za oszukiwanie w Sejmie: kamery zarejestrowały, jak głosuje za partyjnego kolegę. Ma zakaz zajmowania stanowisk w administracji publicznej. Małgorzata Zwiercan bez problemu szefuje jednak Ochotniczym Hufcom Pracy.
Podróż z Warszawy do Rzeszowa to jakieś 3–4 godziny za kółkiem. Oczywiście, mogą być korki, i – co ważne – trzeba zapłacić za paliwo. I to niemało, Ten bowiem, będąc marszałkiem, nie tylko nie stał w korkach i nie płacił za paliwo. My za nie płaciliśmy.
Jarosław Kaczyński nazwał ją swoim „odkryciem towarzyskim”, choć wystarczyło, by poprzedni prezes Trybunału Konstytucyjnego porozmawiał w Sejmie z posłami PO, żeby uznać go za partyjnego sędziego.
Oczekujemy od rządzących zapewnie- nia nam poczucia bezpieczeństwa. Nie tylko w sytuacji, gdy 200 km od polskiej granicy trwa wojna, ale w takiej szczególnie. To dlatego sprawa zaginionej rakiety pod Bydgoszczą jest aferą.
To jego ludzie zajmowali kluczowe stanowiska w Elektrowni Ostrołęka. Tej samej, której działalność zdaniem Najwyższej Izby Kontroli przyniosła Skarbowi Państwa gigantyczne straty.
Skutki bezpośredniego kontaktu władzy z obywatelami bywają katastrofalne. Przekonała się o tym Agnieszka Głazek, naczelniczka poczty w Pacanowie. Minister Michał Cieślak przyszedł odebrać list, a niedługo potem kobieta straciła pracę!
Przez lata nie mógł skończyć studiów ani znaleźć pracy. Jak nigdzie sobie nie poradzisz, to w polityce sobie poradzisz. Zwłaszcza, gdy twoim ojcem jest Ryszard Czarnecki (w po- lityce od zawsze, zaczął w ZChN, potem Samoobrona, a wreszcie PiS). Tak to
Jedno z najważniejszych wydarzeń trwającej kampanii wyborczej PiS zorganizowało w Bogatyni. To rzeczywiście wyjątkowe miejsce na mapie Polski. Nie dlatego nawet, że działacze PiS zorganizowali tam przestępczy proceder.
Klął jak szewc na swojego wuja na ujawnionych taśmach. Powstało o nim chyba więcej tekstów śledczych niż wobec jakiejkolwiek innej postaci obozu PiS przez 8 lat rządzenia.
Adam Andruszkiewicz wszedł do Sejmu w grupie Pawła Kukiza, który przez lata opowiadał, że do polityki nie idzie dla pieniędzy. Gdy jednak PiS zaczął kupować sobie większość sejmową, na lep rządowych fuch złapali się właśnie Andruszkiewicz i koledzy.